Na fejsie niektórzy narzekali że eeeee, dopiero a miało być wcześniej – zameldujcie o tym roślinom Instytutu rosnącym w systemie outdoor. Niech się Wam chamki tłumaczą ! Czego tak wolno kwitły ?!
Czytaliśmy już bzdety o rzekomej „luce w prawie” dzięki której eksperyment może się odbyć, o biednych, nieletnich dzieciach które jako uczestnicy eksperymentu się uzależnią oraz w komencie jakiegoś mondrołka komentującego pod artykułem w „natemat” o tym, że eksperyment jest „kliniczny” i trzeba sprawdzić czy jest na niego 100 mln euro czy coś w ten deseń
Tylko wiecie, nie przyjmujcie „Rońda style” – obawiamy się bowiem, że skoro eksperyment ma badać zmiany w procesach poznawczych, czyli innymi słowy zmiany w intelekcie, to jednak jakiś ten intelekt powinno się mieć i zaprezentować, coby przez selekcję przejść.
Substancja do badań planowanych przez Instytut ma być uzyskiwana z roślin uprawianych w warunkach spełniających najwyższe standardy, podobnie jak te na zdjęciach.
Rośliny wyglądają pięknie.
Można? Można
Przedstawicielom mediów udzielamy bezpłatnej licencji niewyłącznej na wykorzystywanie zdjęć umieszczonych w tym wpisie bezterminowo, na polach eksploatacji: publikacji w mediach, niezależnie od formy wydania, w internecie, przerabiania, fotomontażu, publikacji samodzielnej bądź łącznie z informacją, artykułem albo reportażem, pod warunkiem, że same fotografie będą wykorzystywane wyłącznie nieodpłatnie i nie będą stanowiły samodzielnego przedmiotu umów o charakterze majątkowym lub zobowiązaniowym.
cdn.
/coś nie działa serwer i jak coś to nie nasza wina/
*****************************************************************************************************
Edit 3. XI. 2013 r.
Ada
Komentarze
można wiedzieć co to za odmiana ta czarnulka? piękny fenotyp. Jestem mega ciekawy
Koniecznie podajcie odmianę, czy to F1 od jakiegoś znanego breedera, czy jakiś rodzimy wynalazek? Jesli kwitly tak długo, to maja na pewno 30-40% genów sativy, ale feno piękne, to fakt!
To uprawa Bioinfo a blog Idealistki nie mającej z Bioinfo żadnych powiązań
Nie dysponujemy wiedzą na temat nazw odmian, tym bardziej nasionami.
O nazwę tych czarnych krzewów sami się dopytujemy i w końcu dopytamy jak ktoś tam znajdzie czas żeby z nami porozmawiać
Słaby ten płotek
. Aż dziwne że po zapachu nie przywiało tam jakichś amatorów nie dbających o bilety
. Co ja bym zrobił trafiwszy w lesie na takie pole, albo posiadawszy jakiekolwiek wskazówki gdzie to? Eh nie wiem, pokusa poczęstunku nieodparta. Nie żeby zaraz cały krzak, ale taką boczną łodygę może
. Eh. No tak to z ludźmi jest.
Uprawa nie znajduje się w lesie ani w polu, tylko na terenie ogrodzonej murem placówki naukowej posiadającej dodatkowo wewnętrzne ogrodzenia i to ogrodzenie uprawy które widzisz na zdjęciach. Co byś zrobił gdybyś jakoś się tam dostał ? Ładnie nagrywałbyś się od samego wejścia na monitoringach i wzbudziłbyś wszystkie alarmy i czujki i w ciągu kilku minut, zanim byś doszedł do uprawy – zwaliłbyś sobie na głowę oprócz pracowników naukowych – 2 uzbrojone firmy ochroniarskie i dodatkowo policję. Legalne uprawy podlegają szczególnym warunkom zabezpieczeń, które muszą być spełnione, aby Inspekcja Farmaceutyczna nie wydała zakazu uprawy, którą kontroluje. Mimo powiadomienia Policji o eksperymencie i uprawie i dostarczeniu wszystkich dokumentów poświadczających legalność przedsięwzięcia ok. pół roku temu oraz kontroli uprawy pod względem zabezpieczeń przez inspektorów Wojewódzkiej Inspekcji Farmaceutycznej w dniu 25 października 2013 r. – jak pewnie wiesz zadziałały „siły wyższe” i 30 października 2013 r. stało się to: http://wolnekonopie.org/2013/11/01/atak-policji-na-jednostke-badawcza-bioinfobank-i-zablokowanie-eksperymentu-badawczego/, także teraz uszczknąć nie ma czego, chyba że na Komendzie.
Masakra co się stało. Ale „To nie jest koniec eksperymentu, byliśmy na to przygotowani” mowi ktos tutaj w komentarzach: http://www.wykop.pl/link/1714774/koniec-eksperymentu-z-marihuana/ kto mowi ze pracuje w Instytucie .. Kurcze, brakuje info w necie, co się dzieje dalej ze sprawą.
A co się miało dziać przez święta i wolne dni ? Będzie się dziać, będą pisać, spoczko, to za głośna sprawa, żeby nie pisali. W poniedziałek pewnie media się na nich wszystkich rzucą.